#375


Hej!

Witam was serdecznie 6 grudnia. Dzisiaj mikołajki. Był u was już Mikołaj? Pochwalcie się, co dostaliście w buta, skarpetę.




Dzisiaj przychodzę do was z recenzją kosmetyku, który dostałam wczoraj na urodziny i zauroczył mnie całkowicie, na maxa.

A jest to lip balm body club o truskawkowym zapachu. A co najlepsze jest w kształcie, pięknej, różowej sówki.


 Po pierwsze cudowne opakowanko, aż chce się z niego korzystać, a to bardzo dobrze, bo zadbamy o usta.

Po drugie, pięknie pachnie, jak truskawkowa mamba ( guma do żucia).

Przyjemna w aplikacji formuła zawiera między innymi masło shea, masło kakaowe, oliwę z oliwek, witaminę E- które nawilżają, odżywiają i regenerują nasze usta.

Balsami chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, przynosi ulgę wysuszonym, spierzchniętym ustom i pomaga utrzymać optymalny poziom nawilżenia, dzięki czemu usta odzyskują objętość, miękkość i aksamitną gładkość.

Używaj, tak często jak chcesz i ciesz się pięknym opakowaniem, super sówki!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#622- 2 przedświąteczne, przedgrudniowe Q&A

#623- 3 przedświąteczne, przegrudniowe Q&A

#625 -Jak radzić sobie z nadmiarem zadań w grudniu?