#73
Hejka !
Na samym początku chciałabym Wam życzyć Szczęśliwego, Nowego Roku 2017. Żeby spełniły się Wasze wszystkie marzenia i pragnienia.
Mam także nadzieję, że spędziliście, tak udanego Sylwestra jak Ja.
W ubiegłym już roku 2016 miałam postanowienie, którego inspiracją było wydarzenie na Facebook'u, tak dobrze czytasz, by napisać 52 posty, I choć zapomniałam o tym, udało się !
Stworzyłam dla Was 54 posty.
Może w tym roku uda się 100? Zobaczymy !
Mieliście także okazję czytać codzienne posty blogmasowe, z otwierania okienek kalendarza Douglas, więc jestem z siebie niezmiernie dumna. Mogę śmiało powiedzieć, że moje postanowienia związane z blogiem, się spełniły. Ale te życiowe także.
A jak tam u was? Jakie macie postanowienia noworoczne?
Nowy rok, prawie dla każdego, choć nie każdy, je zapisuje, czy analizuje, wiąże się z czymś "nowym", postanowieniami, nowymi planami, marzeniami do zrealizowania.
Jedni z nas je zapisują na kartce, kategoryzują każdą z podanych rzeczy. Inni planują w myślach, że zrobią to i to i to.
Nie będę się tu rozpisywać i snuć długie wywody dotyczące, tego, jak nie stracić motywacji, jak działać, jak przestrzegać dalej swoich zasad i wytrwać w swoich postanowieniach, jak najdłużej, bo taki post już rok temu był na moim blogu, a dziś mam tylko kilka zasad, którymi wydaje mi się, że powinniśmy się kierować, a którymi ja będę się na pewno kierować.
KILKA ZASAD, KTÓRE SĄ WAŻNIEJSZE NIŻ HAPPY PLANERY Z TYSIĄCEM ZAKŁADEK.
1. Zapisanie wszystkiego na kartce, ponieważ, wtedy zawsze możemy wrócić do danego marzenia i je skreślić, po jego spełnieniu. Albo spisywać rezultaty
2. Docenienie tego, co się ma ! Dziękowanie za to co daje nam los. I realizowanie każdej chwili, którą możemy wykorzystać na swój własny rozwój. Korzystanie z danych nam możliwości.
3. Otaczanie się ludźmi, którzy sprawiają, że jesteśmy pełni sił, energii, wiary we własne siły, których potrzebujemy do spełnienia naszego postanowienia.
4. Nie myśleć sztywno w kategoriach postanowień, ponieważ to właśnie wtedy narzucamy na siebie za dużo. Za dużo rzeczy, spraw, które później nie będą miały dla nas żadnego sensu. Styczeń, jest tak jak np. 1 września, który rozpoczynamy z czystą kartą. Możemy zrealizować, to na co brakło nam sił w poprzednim roku, albo zawalczyć o to, czego pragniemy.
NIE BÓJ SIĘ POWIEDZIEĆ : " Ten rok będzie mój ".
A już 03.01.17 r. post : Jak zadbać o cerę, po szalonej imprezie Sylwestrowej.
A na koniec miesiąca : Comiesięczne statystyki postów, wpisów i liczb. Więc do dzieła.
Nie może zabraknąć Cię także tutaj !
https://www.facebook.com/HappyMaledine/?
https://www.instagram.com/maledineandjaro/
https://plus.google.com/u/0/116818299006254851218/posts
https://twitter.com/HappyMaledine
https://www.youtube.com/channel/UCatOGFa0nR64z4h4JZgHQew
Komentarze